Przy wejściu do hotelu powitał mnie duch przeszłości, po prostu piękna nostalgia. Zacząłem wspominać swoje dzieciństwo i wyjazdy rodzinne, ale na tym podobieństwo się nie kończy. Bezpłatny parking za hotelem, ale bagaż można wyjąć z auta przed samym wejściem. W hotelu jest winda, ale schodów też jest wiele. W recepcji przywitały nas bardzo sympatyczne panie, które cierpliwie nam wszystko wyjaśniły i zawsze z uśmiechem odpowiadały na nasze pytania.
Jedzenie jest super, śniadanie standardowe hotelowe, a na kolację dwie zupy, potem trzy dania główne, bar sałatkowy, deser. Obsługa bardzo miła i chętna spełniać nasze życzenia. W Lobby barze można kontynuować spotkanie w miłym towarzystwie. Byliśmy z rowerami i mogliśmy je schować w narciarni. Na razie skorzystaliśmy tylko z bezpłatnego bilardu, jutro zrobimy turniej ping-ponga i pójdziemy do spa. O turystyce w okolicy nie będę pisać, bo właśnie z jej powodu tu jesteśmy. Możliwości jest tu wiele. W środę pożyczamy jeszcze dwa rowery i wszyscy czworo wybieramy się na wycieczkę. Więc dla nas super. Mamy dwa pokoje, nie są bardzo duże, ale za to przytulne i pięknie wyremontowane, bez klimatyzacji, ale ta jest tu naprawdę zbędna.